Podbielscy w walce o niepodległość – carat. Część druga

Zapraszamy do lektury drugiej części artykułu o losach Podbielskich z Podbieli, którzy w XIX wieku walczyli z rosyjskim zaborcą, uczestnicząc ofiarnie w Powstaniu  Styczniowym (część pierwsza dostępna jest tutaj>>>>). Również autorem tego tekstu jest p. Andrzej Podbielski z naszego Oddziału.

Życie Ojczyzny honor nasz

Podbielscy w walce o niepodległość – carat. Część druga

 Jan Feliks – powstaniec styczniowy

Spiskowa działalność Ignacego miała wpływ na jego młodszego brata Jana Feliksa. Cała rodzina Podbielskich była pod carskim nadzorem. Władze carskie za wszelką cenę próbowały zapobiegać dążeniom Polaków do niepodległości. Młodszy brat Ignacego, Jan Feliks Podbielski urodzony 26 maja 1836 roku, już  w 1845 roku rozpoczął przymusową naukę w Korpusie Kadetów w Twierdzy Brzeskiej, która była w zamierzeniach zaborcy systemem fortyfikacji trzymających w ryzach podbitą Polskę. Tam, skoszarowane dzieci i młodzież poddawane były intensywnej rusyfikacji, ażeby wykorzenić polski patriotyzm. Następnie skierowano Jana Feliksa do Korpusu Kadetów w Petersburgu, ukończył również Nikołajewską Akademię Sztabu Generalnego dla starszych oficerów Armii Imperium Rosyjskiego. Próby zaborcy wychowania młodego Polaka na wiernego poddanego carskiej Rosji nie powiodły się. Jan Feliks w Petersburgu zaprzyjaźnił się z Jarosławem Dąbrowskim i Zygmuntem Padlewskim. Razem z nimi należał do Koła Polskich Oficerów (KPO) w Petersburgu. Była to konspiracyjna organizacja wojskowa, łącząca idee rewolucyjno-demokratyczne ze zbrojnym przywróceniem Polsce niepodległości, funkcjonująca w latach  1857 – 1864. Był jednym z filarów Koła, który stanowili wychowankowie wyższych szkół wojskowych Petersburga. W II połowie 1862 roku, gdy przygotowania do powstania były na zaawansowanym etapie, powstał Petersburski Komitet Wojskowy. Głównym postulatem politycznym kół, w których dominowali Polacy, a więc i KPO, było odbudowanie niezawisłej państwowości polskiej w granicach z 1772 roku, przy poszanowaniu podmiotowości Litwinów, Białorusinów i Ukraińców. Zgodnie z tą wizją tylko federacja czterech narodów pod przewodnictwem Polaków pozwalała stawić skuteczny opór imperium rosyjskiemu. Natomiast w sferze społecznej organizacja lansowała idee demokratyczne, a więc opowiadała się za zniesieniem poddaństwa i likwidacji nierówności stanowych. Wśród osób związanych z KPO byli przyszli przywódcy powstania styczniowego i osoby, które po jego upadku budowały zalążki wolnej Polski.

Jan Feliks Podbielski był oficerem w wojsku rosyjskim. Służył jako porucznik Bielewskiego Pułku Piechoty. W czasie powstania styczniowego będąc na urlopie w Ostrowi zdezerterował i wstąpił do oddziałów powstańczych. Miał stopień kapitana w armii powstańczej, wraz z Ignacym Mystkowskim stoczył zwycięską bitwę pod Stokiem w pobliżu Ostrowi. Miała ona miejsce w nocy z 4 na 5 maja 1863 roku pod wsią Stok (trasa Ostrów Mazowiecka – Ostrołęka). W miejscu tym oddział Ignacego Mystkowskiego urządził zasadzkę na wojska rosyjskie.

Bitwa pod Stokiem

Zwycięska Bitwa pod Stokiem stoczona z kolumną wojsk carskich pod dowództwem kapitana Konstantego Rynarzewskiego (w/g źródeł rosyjskich oddziałem dowodził Książę kapitan Tichomirow) przeszła do historii jako jedna  z największych zwycięskich bitew powstania styczniowego na terenie powiatu ostrołęckiego (powiat ostrowski powołano w 1866 roku).

Według planu działań wojennych opracowanego przez Zygmunta Padlewskiego naczelnika powstańczego województwa płockiego, główne siły powstańcze miały być skoncentrowane na terenie Białej Puszczy Kurpiowskiej w widłach Bugu i Narwi, aby skutecznie organizować stąd wypady na kolej Warszawsko- Petersburską i utrudniać w ten sposób dopływ wojsk z Rosji do Królestwa Polskiego. Ponieważ kolej ta przechodziła na znacznej długości w pobliżu kurpiowszczyzny, do akcji włączono Kurpiów. Wczesną wiosną 1863 roku do organizowania kurpiowskich oddziałów powstańczych przybył na teren powiatu Ostrołęckiego bliski współpracownik Zygmunta Padlewskiego, Ignacy Mystkowski inżynier kolei warszawsko – petersburskiej. Do swego oddziału Mystkowski werbował ochotników mieszkających w okolicy Ostrowi i Ostrołęki. Mając należycie uzbrojony i  wyszkolony pułk, chcąc zachęcić swoich ludzi, których na ten czas miał pod swoją komendą około 800, postanowił Mystkowski rozpocząć działania zaczepne. Doniesiono mu, że w dniu 4 maja maszerować będzie traktem z Ostrołęki przez Ostrów do Gostkowa, kolumna wojsk carskich pod dowództwem kapitana Konstantego  Rynarzewskiego (Polaka, który po bitwie zdezerterował i zorganizował własny oddział złożony z Kurpiów, działający w powiecie przasnyskim) z zamiarem aresztowania naczelnika powstańczego powiatu ostrołęckiego – Józefa Małowiejskiego. W kolumnie miał się znajdować komendant carskiej  żandarmerii z Ostrołęki kapitan Denisiewicz.

Na kolumnę carską postanowił Mystkowski zorganizować zasadzkę między Czerwinem a Ostrowią. Mając dokładną informację o nadchodzącym  nieprzyjacielu skoncentrował znaczne siły ze swych oddziałów w rejonie Komorowa, rozstawiając je w gęstym lesie wzdłuż szosy z Ostrołęki do Ostrowi. Pod względem organizacyjnym siły te dzieliły się na cztery odziały piechoty (strzelców i kosynierów), którymi dowodzili major Ignacy Mystkowski, kapitan Władysław Ostaszewski, kapitan Jan Podbielski i kapitan Karol Frycze oraz odział kawalerii pod dowództwem majora Bronisława Deskura. Czekano do zmroku, ale Moskale nie nadchodzili. Wówczas z Czerwina przybył kurier informując, że wróg tam wypoczywa. Około północy awangarda oddziału carskiego ubezpieczająca całą kolumnę dojechała do stanowisk powstańczych. Tu prawdopodobnie usłyszeli chrapanie  znużonych czekaniem powstańców i zawrócili zatrzymując maszerujące wojsko. Dowódca jednak wydał komendę marsz i kolumna wojsk carskich weszła wprost pod lufy i kosy powstańców. Na oddany przez Mystkowskiego strzał, strzelcy otworzyli ogień. Zaskoczony nieprzyjaciel padł na szosę. Do akcji wkroczyli kosynierzy. Rozpoczęła się zacięta, trwająca przeszło godzinę walka wręcz. W środku kolumny w powozie jechał kapitan Denisiewicz, którego wziął do niewoli Leopold Pluciński i oddał pod dozór Piotrowi Derlatce, niezwykle odważnemu żandarmowi powstańczemu, którego po bitwie pod Nagoszewem poszukiwała kolumna carska pod dowództwem pułkownika Emanuela i naczelnika oddziału łomżyńsko-ostrołęckiego Zajcewa. W 1865 roku  Derlatka został aresztowany i uwięziony w Pułtusku, a następnie zesłany na Kamczatkę, skąd powrócił po 35 latach ciężkich robót do Ostrowi Mazowieckiej. Zmarł w Krakowie. Piechota z Rynarzewskim na czele, ścigana przez strzelców i kawalerię powstańczą, rozsypała się w nieładzie po okolicznym lesie. Reszta kawalerii widząc przegraną, uciekła w wielkim popłochu. Około godziny drugiej w nocy 5 maja bitwa została zakończona. Pobojowisko zalegały trupy. Na mocy wyroku powstańczego sądu polowego Denisiewicza kazał Mystkowski powiesić, jako zdrajcę Ojczyzny. Rannych żołnierzy moskiewskich opatrzył polski lekarz, a następnie odesłano ich na furmankach do Ostrołęki. Oprócz rozbicia kolumny wojsk carskich i wzięcia jeńców, zdobyto również broń (między innymi 15 sztucerów wykorzystanych później pod Kietlanką) i sprzęt taborowy. Zabitych pochowano w mogile w pobliżu pola walki i ozdobiono kwiatami. Pozostali przy życiu koledzy złożyli przysięgę, że pomszczą krew obrońców ojczyzny. Mystkowski za tę bitwę został mianowany przez Rząd Narodowy podpułkownikiem.

Niedaleko miejsca stoczonej bitwy znajduje się pomnik upamiętniający poległych z wyrytymi nazwiskami fundatorów.

Kapitan Jan Feliks Podbielski w czasie bitwy został ciężko ranny. Zmarł po 2 dniach 7 maja 1863 roku w Uścianku Wielkim koło Zaręb Kościelnych. Młodszy brat Jana Feliksa Podbielskiego, Józef razem z Tadeuszem Jezierskim zgłosił jego zgon w parafii Wniebowzięcia NMP w Ostrowi proboszczowi, który będąc jednocześnie urzędnikiem państwowym odpowiedzialnym za sprawy związane z ewidencją ludności, dokonał odpowiedniego wpisu w księgach zejść w dniu 23 września 1863 roku. Władze carskie zaznaczyły ten wpis niebieskim krzyżykiem, piętnując Jana Feliksa jako spiskowca i buntownika. Miejsce pochówku Jana Feliksa nie jest nam znane. Wiadomo, że zmarł pomiędzy bitwami na terenie opanowanym przez powstańców.

W ostatniej części pragniemy opowiedzieć, co stało się z dowódcą i towarzyszami Jana Feliksa, którzy złożyli swe życie w zdradzieckiej bitwie pod Kietlanką…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *